Relacja z podróży - Słowenia PŚ Planica Kranjska Gora
Co prawda konkursy w Planicy były 3 miesiące temu, ale dopiero teraz mam chwilę, aby opisać wszystko w miarę szczegółowo. Poza tym to już ten czas, kiedy warto pomyśleć o tym czy pojedziemy tam za rok czy nie. Uwierzcie mi warto nawet na 9 miesięcy wcześniej zarezerwować noclegi na kolejną Planicę, bo Kranjska Gora nie jest duża i jak obudzicie się w marcu, że chcecie jechać to będziecie spać co najwyżej w Bledzie, Ljubljanie albo po austriackiej stronie.
Jak i czym dojechać?
Jak dojechać do Planicy można było znaleźć w tym poście -> http://www.jakdojadedo.info/2017/03/planica-planica-snezna-kraljica-jak.html
Ja jednak osobiście wolę jeździć przez Ljubljaną, dlatego złapałyśmy pociąg z Wiednia do Ljubljany, a potem autobus prosto do Kranjskiej Gory.
Ja na podróż w dwie strony wydałam około 80 zł i 85 euro. Nocleg kosztował mnie 177 euro za 5 nocy ze śniadaniem.
Autobusy z Kranjskiej Gory do skoczni narciarskiej są darmowe. Jeździ ich dużo w dwie strony, więc nie ma problemu z dojazdem.
Kranjska Gora
Do tego piękny jest też widok na góry, o ile nie są zachmurzone. Na terenie Kransjkiej Gory leży też jezioro Jasna. Z bardzo charakterystyczną górską kozicą czy koziorożcem.
Planica
Nie da się jednak ukryć, że najbardziej pożądanym punktem wycieczki była skocznia w Planicy. Bilety na kwalifikacje i 3 dni konkursów kosztowały mnie 79 euro.
Jak i czym dojechać?
Jak dojechać do Planicy można było znaleźć w tym poście -> http://www.jakdojadedo.info/2017/03/planica-planica-snezna-kraljica-jak.html
Ja jednak osobiście wolę jeździć przez Ljubljaną, dlatego złapałyśmy pociąg z Wiednia do Ljubljany, a potem autobus prosto do Kranjskiej Gory.
Ja na podróż w dwie strony wydałam około 80 zł i 85 euro. Nocleg kosztował mnie 177 euro za 5 nocy ze śniadaniem.
Autobusy z Kranjskiej Gory do skoczni narciarskiej są darmowe. Jeździ ich dużo w dwie strony, więc nie ma problemu z dojazdem.
Kranjska Gora
Kranjska Gora to bardzo małe, kameralne miasteczko. Jest kilka fajnych restauracji i bar. Ceny są przyzwoite jak na Słowenię. Warto jednak założyć budżet 10 euro na obiad, plus w zależności co lubimy na śniadanie dobre 2-5 euro na burek i kawę. Piwo w barze kosztuje 2,5 euro.
Najbardziej charakterystyczne miejsce w KG to kościółek.
Do tego piękny jest też widok na góry, o ile nie są zachmurzone. Na terenie Kransjkiej Gory leży też jezioro Jasna. Z bardzo charakterystyczną górską kozicą czy koziorożcem.
Planica
Nie da się jednak ukryć, że najbardziej pożądanym punktem wycieczki była skocznia w Planicy. Bilety na kwalifikacje i 3 dni konkursów kosztowały mnie 79 euro.
Pomijając, że sama skocznia jest bardzo ładna to warto zwrócić uwagę na otaczające ją góry, które są po prostu przepiękne.
Tipy na drogę
Warto zacząć szukać noclegów zaraz po wakacjach. Można skorzystać z booking, z airbnb albo hotels. Na okres Planicy ceny zaczynają się od 30 euro/noc/osoba. Ale może uda wam się znaleźć coś taniej wioskę obok. Z dojazdami nie ma problemu. Przez okoliczne wioski przejeżdżają rejsowe autobusy, które podwiozą was za drobną opłatą w postaci biletu do KG, gdzie czekać będą podstawione i darmowe autobusy. Można też jechać autem. W KG wszystkie miejsca parkingowe w tym roku były za darmo. Jednak pod samą skocznię nie podjedziecie. I tak trzeba będzie zostawić samochód na parkingu przy głównej drodze i iść albo skorzystać z darmowego autobusu.
Konkursy i kwalifikacje są z rana (wyjątkiem jest piątek), więc na popołudnie można zaplanować inne atrakcje jak zwiedzanie okolicznych miast i punktów widokowych. Niedaleko są chociażby słynny Bled, jezioro Bohinj czy jedno z większych miast w Słowenii - Kranj. Do Ljubljny jedzie się 2 godziny autobusem, autem zdecydowanie szybciej, bo autostradą już od Jesenic. Dlatego spokojnie można objechać te rejony po porannych zawodach. Co szczerze polecam, bo KG jest taka mała, że można ją obejść w każdą stronę w 2 godziny. Jeszcze na terenie KG, ale dobre 20 minut spacerem od miasteczka jest też położone jezioro Jasna. Przy ładnej pogodzie zdecydowanie warto wybrać się tam na spacer.
jak tam ładnie :)
OdpowiedzUsuńCały kraj jest ładny, ale zwłaszcza pare zakątków warto odwiedzić ;D
UsuńŁadnie tam :)
OdpowiedzUsuńBardzo w niektórych miejscach ;)
UsuńNie mogę się doczekać aż odwiedzę Słowenię, chciałabym tam pojechać nad morze :)
OdpowiedzUsuńJest pięknie, o wiele cieplej niż u nas, ale pamiętaj, że nie ma piaszczystych plaż ;)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńja wybieram się nieco dalej i jestem ciekaw jak wygląda ubezpieczenie w niemczech i innych krajach przez,które będę przejeżdżać - bedzie działać ??? czy mam tu http://ubezpieczenie.de/ubezpieczenia-komunikacyjne/ dokupować nowe ?
OdpowiedzUsuńGeneralnie kupując ubezpieczenie od razu wskazujesz kraj do którego jedziesz. Ogólnie możesz iść po kartę NFZ na siebie i po dodatkowe ubezpieczenie komunikacyjne na samochód do swojego ubezpieczyciela, ale także kupując prywatnie ubezpieczenie turystyczne może też wybrać ochronę na samochód.
Usuń