Najlepsze ośrodki narciarskie – gdzie jechać na ferie?
Zimowe ferie to nie tylko okazja dla dzieci i młodzieży, aby
na dwa tygodnie zapomnieć o szkole. Wielu rodziców planuje na ten czas wziąć
choć tydzień urlopu, żeby móc pojechać z dziećmi w góry. Jednak nie da się
ukryć, że pogoda w Polsce w ostatnich latach jest zdecydowanie za ciepła na
prawdziwie śnieżne i mroźne ferie. Z tego powodu coraz więcej osób planujących
wyjazd na narty kieruje się za granicę. Które ośrodki warto wybrać?
Skoro Polska jest
tania to czemu nie tu?
Bo nie ma śniegu. Mimo, że mamy koniec stycznia to w
Karkonoszach śniegu praktycznie nie ma. Oczywiście na Śnieżce czy Szrenicy leży
go sporo, ale w podgórskich miasteczkach trudno jest zobaczyć choćby ten
sztuczny. Nie da się też ukryć, że niektóre trasy zjazdowe nie są przygotowane
do jazdy, ponieważ nie ma wystarczająco wysokiej naturalnej pokrywy śnieżnej,
aby przy dośnieżaniu dało się je uruchomić. To z kolei sprawia ograniczenia w
wyborze tras. Niestety w naszych warunkach nie ma gwarancji, że nawet w zimie
będzie śnieg, a wyciągi będą czynne.
Zagraniczne oferty –
co wybrać?
Najpopularniejsze ośrodki narciarskie są w Austrii, Francji
i we Włoszech oraz w Szwajcarii. Każdy z tych krajów na pewno kojarzy nam się z
wysokimi cenami. Ale warto śledzić oferty promocyjne czy zainwestować w
karnety, które sumarycznie wychodzą taniej niż pojedyncze ceny za wjazd.
A które ośrodki są warte uwagi? Jednym z najlepszych jest
położony na granicy francusko-szwajcarskiej Portes du Soleil. Znajdziemy tu aż 650 km tras połączonych w sieć!
Co ciekawe aż 286 tras oznaczono kolorami niebieskim i czerwonym, a więc nadają
się one dla dzieci, początkujących czy osób lubiących jeździć bardziej
ostrożnie. Dla fanów szybkich zjazdów po trudnych trasach udostępniono aż 27
czarnych tras, w tym „ścianę” o nachyleniu 50-60%. Z której można zjechać też …
wyciągiem.
W pobliżu położony jest jeszcze inny znany ośrodek 4 Vallees, ale już nie na granicy a w
Szwajcarii. Oferuje on 410 km tras zjazdowych. Jednakże za najlepszy
szwajcarski ośrodek uchodzi Matterhorn
Ski Paradise z 360 km tras, ponieważ oferuje dużą różnorodność tras, ale co
równie ważne piękną panoramę Alp. Co ciekawe mona znaleźć u jedną z najmocniej
nachylonych czarnych tras – nachylenie aż 65% i 250 m różnicy na długości 750
m.
Wśród austriackich ośrodków na uwagę zasługują Soelden, które ma „jedynie” 151 km
tras, ale cechuje się największą różnicą wysokości – 1880 m w całej Austrii. A
do tego leży tu śnieg od października do maja. Bardzo dobrym wyborem dla rodzin
będzie ośrodek Zillertal, ponieważ
posiada on wiele tras o różnym stopniu
trudności w tym stoki dla dzieci, rodzin i oczywiście czarne trasy dla bardzo
zaawansowanych narciarzy.
Kolejnym z rodzinnych ośrodków jest Wildkogel-Arena w Zimie Slazburskiej, gdzie przeszło 85% tras
oznaczono kolorami niebieskimi i czerwonymi, a więc nadają się i dla rodzin z
dziećmi, i dla osób początkujących.
Jeśli interesują was ośrodki we Włoszech to polecam
zapoznanie się z tym artykułem: https://hintigo.pl/artykul/osrodki-narciarskie-wlochy/
Brak komentarzy:
Publikowanie komentarza